Wynagrodzenie z tytułu stosunku pracy przysługujące pracownikowi określone jest w zawartej z pracownikiem umowie o pracę w wysokości miesięcznej zryczałtowanej lub stawce godzinowej. Zazwyczaj kwoty znajdujące się w umowie są podawane w wysokości brutto, ale czy tak właśnie być powinno?
Kodeks pracy[1] w art. 29 § 1 pkt 3 wskazuje, że w umowie o pracę powinno zostać określone wynagrodzenie za pracę odpowiadające rodzajowi pracy, ze wskazaniem składników wynagrodzenia. W dziale trzecim Kodeksu pracy znajdują się zapisy mówiące o tym w jaki sposób powinny być ustalane wynagrodzenia za pracę i świadczenia związane z pracą. W tym dziale, w art. 87 § 1 znajdziemy informację o tym, iż z wynagrodzenia za pracę – po odliczeniu składek na ubezpieczenia społeczne oraz zaliczki na podatek dochodowy od osób fizycznych – podlegają potrąceniu określone należności (np. sumy egzekwowane na mocy tytułów wykonawczych na zaspokojenie świadczeń alimentacyjnych). Możemy z tego wnioskować, że należności publicznoprawne w postaci ubezpieczeń i podatku odprowadzane od wynagrodzenia, są jego elementem zawartym we wcześniej wspomnianym art. 29 § 1 pkt 3.
Kwestia „brutto-netto” nie została również jednoznacznie wskazana w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych[2]. Art. 12 ustawy wskazuje elementy uznawane za przychody ze stosunku pracy: wynagrodzenia zasadnicze, wynagrodzenia za godziny nadliczbowe, różnego rodzaju dodatki, nagrody, ekwiwalenty za niewykorzystany urlop i wszelkie inne kwoty niezależnie od tego, czy ich wysokość została z góry ustalona, a ponadto świadczenia pieniężne ponoszone za pracownika, jak również wartość innych nieodpłatnych świadczeń lub świadczeń częściowo odpłatnych. Natomiast w art. 31 powyższej ustawy na płatnika nałożony został obowiązek obliczania i pobierania zaliczki na podatek m.in. z przychodów ze stosunku pracy.
Można na tej podstawie wnioskować, że zaliczka na podatek dochodowy jest elementem przychodu pracownika w skład którego wchodzi m.in. wynagrodzenie zasadnicze stanowiąc jego nieodłączny element.
Podobnie ustawa o ubezpieczeniach społecznych[3] określając w art. 4 pkt 1 przychód będący podstawą ubezpieczeń odwołuje się w tym zakresie wprost do ustawy podatkowej wskazując, że przychód to przychody w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym od osób fizycznych.
Stanowisko w sprawie określania w umowie o pracę wysokości wynagrodzenia w kwocie brutto czy netto zajmował również wielokrotnie Sąd Najwyższy (por. np. I PKN 55/98[4], I PKN 237/00[5] , III PZP 18/02[6], oraz III ZP 13/01[7]). W wyroku z dnia 9 lipca 2014 r.[8] wypowiedział się jednak w dość jednoznaczny sposób, krytykując podawanie w umowie o pracę przysługującego pracownikowi wynagrodzenia w kwocie netto. Ponieważ wynagrodzenie netto jest zawsze kwotą pochodną wynikającą z różnicy pomiędzy kwotą brutto, a odliczeniami wynikającymi z odliczeń zaliczek na podatek dochodowy i składek ubezpieczeniowych, w umowie o pracę należy bezwarunkowo wskazać kwotę brutto. Sąd Najwyższy podkreślił, że wynagrodzenie za pracę oznacza całość zapłaty za pracę i obejmuje także część, którą pracodawca odlicza i w imieniu pracownika przekazuje jako należności publicznoprawne.
Jak sądzicie, czy w świetle takich wyroków można określać kwotę wynagrodzenia w wysokości netto? Powiedziałabym, że można, pod warunkiem, że jednocześnie podamy również kwotę brutto ;-)
Katarzyna Paczkowska
[1] Ustawa z dnia 26 czerwca 1974 r. Kodeks pracy (Dz. U. 1998 nr 21, poz. 94 z późn. zm.)
[2] Ustawa z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (Dz.U. 1991 nr 80 poz. 350 z późn.zm.)
[3] Ustawa z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U. 1998 nr 137 poz. 887 z późn.zm.)
[4] Orzeczenie SN z 22 kwietnia 1998 r.; I PKN 55/98
[5] Orzeczenie SN z 7 lutego 2002 r.; I PKN 237/00
[6] Orzeczenie SN z 19 września 2002 r.; III PZP 18/02
[7] Orzeczenie SN z 7 sierpnia 2001 r. ; III ZP 13/01
[8] Orzeczenie SN 9 lipca 2014 r.; I PK 250/13